Jak doświadczenia z nauką? Lubisz się uczyć, czy niekoniecznie? Zapamiętywanie sprawia Ci trudności?

Osobiście uporałam się z tym tematem; niestety dopiero w dorosłym życiu, ale myślę, że dość skutecznie.

Kiedy chodziłam do szkoły, miałam duże problemy z uczeniem się i zapamiętywaniem (szczególnie przedmiotów, które mnie nie interesowały

Czasem zaglądałam do zeszytów wzorowych uczennic, przepisujących książki. Próbowałam tego samego w nadziei, że zadziała i na mnie, i w końcu będzie piątka, a nie bura w domu. Niestety u mnie przepisywanie książek i wkuwanie nie działa. Potrafię tylko nauczyć się tego, co rozumiem, i tego co uważam za potrzebne. Wiadomo, jak wygląda szkolnictwo w naszym kraju na wszystkich poziomach, i że średnio możemy wybierać to, czego chcemy się uczyć. Nikt też nie pokazuje nam jak notować, ani jak skutecznie uczyć się z notatek.

 

Czy nauczyciele potrafią się sami uczyć?

 

Przez całą swoją edukację: zerówkę, podstawówkę, liceum i studia, usłyszałam tylko jedną radę na temat notowania. Było to w pierwszej klasie szkoły średniej, kiedy to pani od plastyki, ćwiczyła nas w szybkim notowaniu, każąc pisać skrótami – i chwała jej za to.

Teraz jest o wiele łatwiej, bo możemy korzystać z dobrodziejstw Internetu; jest mnóstwo porad na temat uczenia się i notowania.

Nadal wielu nauczycieli wymaga od uczniów nauczenia się tematu, przy czym nigdy nie pofatygowali się, aby podpowiedzieć jak to zrobić. Mam wrażenie, że albo im się nie chce, albo nic poza wkuwaniem nie mają do zaoferowania.

 

 

Mój własny sposób na to, jak skutecznie uczyć się z notatek

 

Wiele lat potem, kiedy zainteresowałam się myśleniem wizualnym, odkryłam, że nauka może być o wiele łatwiejsza, efektywniejsza, i przyjemniejsza. I nareszcie nie jest karą.

Opracowałam swoją własną metodę. Może już dawno to stosujesz, może nie jest Ci to potrzebne, bo masz własne, sprawdzone sposoby na notowanie i naukę.

Jeśli jednak jesteś tak jak ja, twórczą osobą, i borykasz się z nauką w szkole lub na studiach, spójrz na mój sposób. Być może zadziała też na Ciebie, albo wymyślisz coś swojego, inspirując się tym wpisem.

 

Oto 10 reguł, które stosuję podczas nauki:

 

1. Forma(t)

Notatki robię TYLKO w formacie A4, ponieważ mieści się więcej materiału, i więcej ogarnia wzrok podczas nauki. Można używać zeszytu, można kupić ryzę papieru – co jest oszczędniejsze (o większej gramaturze papieru, jeśli chcemy robić notatki na obu stronach kartki).

2. Narzędzia

Oprócz płótna, artysta potrzebuje też farb. Mnie wystarczy długopis i 2-3 kolory na jeden temat / rozdział (mazaki, kredki, kolorowe długopisy).
Świetnie też sprawdza się ten zestaw na wykładach.

3. Kiedy zacząć notować

Jeśli temat jest trudny, zaczynam od przeczytania rozdziału, i zaznaczenia najważniejszych haseł. Jeśli jednak nie jest to nic skomplikowanego, podczas czytania już zabieram się za notowanie.

4. Skróty

Notuję wszystko co jest ważne, w formie krótkich zdań albo haseł. Piszę SKRÓTAMI. Jednie tytuły zagadnień, słowa kluczowe, i nowe wyrazy, lub terminy piszę W CAŁOŚCI (nawet jeśli się powtarzają).

5. Ozdobniki

Dłuższy tekst zawsze w KOLUMNIE, dużo punktorów, ramek i strzałek, czasem jakiś rysunek, zróżnicowana wielkość i krój liter.

6. Im węziej tym lepiej

Tekst nie może być pisany na całej szerokości strony – to będzie działać usypiająco przy kolejnym czytaniu.

7. Walory wizualne

To nie ma być piękne, tylko CZYTELNE i UŻYTECZNE dla mnie.

8. Zabawa przedszkolaka

Kiedy skończę notować jeden rozdział, czytam swoje notatki, przy okazji kolorując i pogrubiając tekst.

NOTUJĘ.
CZYTAM, POWTARZAM, I KOLORUJĘ jednocześnie – i tak powtarzam z każdym rozdziałem. Mózg jest zajęty kreatywną zabawą, a ja przy okazji przemycam mu trochę wiedzy.

9. Aktywne powtórzenia

Dobrze kiedy notatki są „aktywne” – np. liczba kropeczek czy mini prostych rysunków, może świadczyć o ilości razów powtórzonego materiału (zobacz na notatce o medytacji).

10. Co na koniec

Całość notatek czytam kilka razy, w różnych odstępach czasu. Na egzaminie, przypominam sobie potrzebną kartkę, i to, co na niej zapisałam.

Potem zostaje tylko schować notatki do teczki, podpisać nazwą przedmiotu i zacząć celebrować zdany egzamin.

 

Zalety:

  • oszczędność czasu podczas nauki
  • oszczędność pieniędzy na zeszyty
  • szybkie przypomnienie sobie zagadnienia, dzięki graficznemu (a nie linearnemu) układowi notatki
  • brak nudy i zniechęcenia podczas nauki – to jest właściwie jak zabawa
  • efektywność 100%
  • więcej czasu na rozrywki!

A czy Ty, masz jakieś inne sposoby na ciekawą naukę? Chętnie wypróbuję, napisz!

Notatka powstała podczas czytania bardzo ciekawej książki – „Trwała przemiana” D. Golemana i R.J. Davidsona, o wynikach kilkudziesięcioletnich badań nad korzyściami płynącymi z różnych rodzajów medytacji. Udało się zawrzeć to, co najważniejsze na jednej kartce 🙂

 

Książkę „Trwała przemiana” możesz dostać tu:

[buybox-widget category=”book” name=”trwała przemiana” info=”Daniel Goleman”]

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.